Realia świata zakładają zwiększoną awaryjność technologii, ale wasza lokalizacja docelowa będzie miała zdecydowanie mniej technologicznych cacek - przynajmniej jeśli chodzi o nadzór i monitoring.
To powiedziawszy, względem istot żywych wspomniane dyscypliny funkcjonują podręcznikowo. Jeśli natomiast chodzi o nagrania i/lub fotografie, to korzystam z rozwiązania podprowadzonego z Requiem - widać ogórny zarys takiej osoby, ale jest on mocno rozmazany i nie sposób przy jego pomocy ustalić tożsamości.
Rozwój w trakcie sesji przewiduję, ale mówimy o maksymalnie trzech zastrzykach po 15-20 XP, toteż lepiej postrzegać stworzoną postać jako "produkt końcowy", któremu do ideału brak jeszcze kilku delikatnych szlifów.