Wspólne spożywanie trunków zbliża rozmówców i skłania ich do wylewności. Alkohol rozwiązuje języki, a "podlewając" kogoś piwem czy żytniówką można go skłonić do wyjawienia najbardziej nawet skrytych informacji.
Te, które wyjawiał rozmówca Darvana, do skrytych nie należały, ale były dość ciekawe. No i mogły pchnąć ich małe śledztwo i późniejsze działania na odpowiednie tory.
- Przeklęci Chelianie - przytaknął zaklinacz, nie bardzo wiedząc, kogo dokładnie dotyczyły słowa robotnika. - Ale walka niezła - dodał. - Z lewej go, z lewej! - krzyknął, ale jego "wskazówki" zniknęły wśród wrzasków tłumu.
- Jeszcze raz i będzie po walce! - krzyknął, widząc jak celny cios Hjalmara trafia w korpus przeciwnika. - Wykończ go! - dodał, oczami wyobraźni widząc, jak wygrane srebro zasila jego sakiewkę. |