Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2022, 08:02   #17
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Szkarłatny Tańczący Płomień ruszył by pomóc chłopakowi, lecz Trybun zatrzymał go kładąc dłoń na jego szerokiej piersi, wystąpił do przodu. Podszedł do rekruta i złapał go mocno za ramiona, tak że ten zupełnie znieruchomiał. Twarz Saviego stężała, oczy skuły się lodem tak zimnym jakby człowiek ten dokonał masowej eksterminacji, podpalił świat i beznamiętne przyglądał się temu jak płonie. Pod wieloma względami Trybun przypominał tych, z którymi walczyli. Na szczęście był po właściwej stronie. Jego głos był równie lodowaty jak spojrzenie. Wszystko w tym człowieku było zimne.
- Uważasz chłopcze, że to zabawa? Że te pociski to fajerwerki a my jesteśmy na festynie? Nie obchodzi mnie ile masz, lat nie obchodzi mnie czy wyrosły ci już włosy na jajach. Jesteśmy na wojnie, jesteś teraz żołnierzem, czy ci się to podoba czy nie. Minął czas ssania maminego cycka. Przestań krzyczeć, znieś ból w pokorze i potraktuj to jako lekcję. Zmarnowałeś właśnie część naszych zasobów, więc dług spłacisz własną krwią i skalpami naszych wrogów.
Gdy już rekrut wypił płyn puścił go i odwrócił się, zwracając do Centuriona.
- Karcer. Trzy dni, sierżancie Tassema.
 

Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 11-03-2022 o 08:05.
Arthur Fleck jest offline