Tura 40.

Trochę trwało domykanie oficjalnych kolejek.

Może najpierw Cath i Spoon.

Memorimy rozwiązane. W ostatnim w teorii można nie wejść do świątyni, odmówić czapki... ale założyłem ,że to niczego nie wniesie niepotrzebnie wydłuży. Stąd trochę popchnąłem Wasze postaci.

Wróciliście do galerii. Ewidentnie teraz to Arwyn czeka co dalej

Możemy wskoczyć do Waszego gdoca (tego co zwykle)

Utamkeeus, Yusuf, Tony.

Yusuf ma drobny problem egzystencjalny. Dostęp do wspomnień Richarda jest tymczasowy. W zasdzie zniknie za scenę, czy dwie. Zależało mi na tym, żeby we Waszym fragmencie było dużo chaosu, mam nadzieję, że nie utrudni to Wam zbytnio orientacji w sytuacji. Jakby co, to pytajcie.

Musicie wykombinować co dalej i skąd zgarnąć sztylet.

Yusuf zrozumiał jak działał rytuł, więc go Wam opiszę mechanicznie.

W siedzibie de Worde jeżeli ktoś ma mniej niż 5 głodu, to robi Rouse Check co scenę.

Poza siedzibą, ale na terenie podziemi testy robi się do poziomu 3 głodu.

Pierścień na palcu chroni przed Rouse Chceckami, które robiłem Wam tajnie (i nadal będę robić).

Bez pierścienia picie na terenie podziemi zaspokaja 1/4 normalnego głodu.

A reszt... cóż. Nadal musicie znaleźć sztylet. Pewnie mielibyście łatwiej gdyby był gdzieś na wierzchu...

Albo gdyby przeżył Viktor/Davin/Rea/de Worde...

Myślicie czasem o sobie jak o siewcach śmierci?

Termin odpisu do 28 marca.