Będzie obserwować stwora wśród połamanych drzew, jeśli ten zacznie kierować się w stronę Bogumysła, ma dwie opcje, albo ostrzec i przyspieszyć inkwizytora, albo odciągnąć uwagę/spowolnić brzydala. Pierwsza jest mniej ryzykowna, druga deje wincyj magii przyjaźni i może interakcji
Trudny wybór
Do bezpośredniej walki raczej się nie będzie pchać, chyba że w ostateczności. Jeśli włochate maszyny do zabijania miałyby problem z zabijaniem, to co ja tam moge.
A jeszcze taki pomysł, że mogłaby otworzyć skrót Nadii i pozostałym wilkołakom, gdyby wiedziała o co się rozchodzi i ich dostrzegła, ale raczej nie jest w temacie.