aaaa no własnie 3 piwka
jakoś mi sie pomieszało z tym druidem że on u nas był - pewnie dlatego że to my z nim ostatecznie walczyliśmy / niemniej jesli to nie druid nas zdradził to tym bardziej gdzies w twierdzy może czaić sie szpieg donosiciel. / swoją drogą przy całym tym zamiewszaniu z wyzwolicielem nawet bym sie nie zdziwił gdyby miał tu swoje czujki skrywające rewolucyjne hasełka i gotowe w imie rewolucji nalać jaśnie panom szczyn do zupy buraczkowej. lub co gorszego . tak więc , trzeba ruszac na łowy - nim nas złowią
i w takim razie ksiega trafia do Theo wiec pewnie lioczyc moge jedynie na semena / ale i bez niegop tupik powinien dac sobie dade. duzy chłopiec jest. no moze nie Duży , ale i tak...