Jak tak czytam, to aż się cieszę, że oceniając poprzedni utwór nie muszę klikać wszystkiego od mojej ostatniej obecności w wątku.
Powyższe rytmy, nie miejcie o mnie złego zdania, uwielbiam jako dodatek do meksykańskiego obiadu. Jak już mam możliwość go zorganizować. Na codzień nie słucham.
Ode mnie:
https://www.youtube.com/watch?v=l0pjzV6bzx0
Oceńcie sami, ale zawsze ujmował mnie szeroki wachlarz rytmów i natężeń w tej piosence.