Świadomość wróciła do niego powoli. Otworzył oczy i już wiedział, że żyje. Widział znajome twarze, a nie jakieś krainy życia po śmierci czy coś. Paladyn uzdrowił go na tyle, że odzyskał przytomność. Czuł jednak, że do odzyskania pełni sił jeszcze mu daleko. Trzeba będzie odpocząć lub bardzo na siebie uważać jeżeli od razu ruszą dalej.
Poza pechem wejścia prosto na strzałę nie opuściło go szczęście podczas przeszukiwania pomieszczenia co skutkowało ciekawymi i być może cennymi znaleziskami. Byle dożyć czasu gdy będzie je można spieniężyć.
- Siedmiu i mag... Trochę dużo. Głosujemy co dalej czy jak? - Zapytał elf.
__________________ Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku?
- Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma.
Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć. |