Aiko kontynuowała egzorcyzm - Nie bój się, zaznasz ukojenia - powiedziała do ducha, po czym podniosła wzrok na Enkh - Jak mówię, przyszłam pomóc. Co zaś do Daichiego, on i Migmar - nie bój się, nie był zamachowcem i wszystko nam wytłumaczył, przywiózł z sobą wiele cennej wiedzy - mieli inne obowiązki. Jak tylko skończę z tym duchem, to wezmę się za inne. Czy wiadomo Ci coś o rannych bądź uwięzionych? - spytała. |