Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2022, 19:12   #965
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Póki co wydawało się że wszyscy się odczepili. Wreszcie, wreszcie, wreszcie! Chyba po prostu szykują coś gorszego, zasadzkę czy coś… Zawsze tak jest, zawsze, zawsze, zawsze! Zero spokoju. Mawia się zawsze będziesz miał spokój, jak umrzesz. Ale to też nie jest prawda, prawda, prawda, bo co komu po spokoju, kiedy nie może go odczuć!? Wykonujemy prace których nienawidzimy żeby mieć pieniądze i kupować rzeczy z których nie korzystamy… Po co, po co, po co!? Właściwie, Kiti nie miała pieniędzy. Nie kupowała rzeczy. Mimo to nadal, nie rozumiała po co, po co, po co. Po co to wszystko!? A na co to komu!? Wydaje się wiecznie że każda akcja budzi akcję wręcz losową, nieważne czy w wymierza Bieli, Chaosu, w Piątym Wymiarze… Wydaje się nic nie ma za grosz sensu. Nieważne co ma, co robi, nigdy nie jest dobrze, nigdy, nigdy, nigdy… I wiadomo, wszystko przez HellLight. HellLight jest kluczem i może wszystko naprawić. To jest to co zmieni wszystko. To jest to czego nie mają inni. I nie będą mieli, nie będą, nie będą, nie będą!!! Odzyska go. Natychmiast. Bo czy HellLight potrafi… OCZYWIŚCIE, ŻE POTRAFI! Nie byłoby tego całego zamieszania gdyby nie potrafił to oczywiste, hihihi. Jak tylko odzyska HellLight wszystko się zmieni. Wszystko będzie DOBRZE. W końcu wszystko będzie tak jak powinno być.
Na drodze stanęły jej podejrzane wraki. Ale kogo to obchodzi. Kolejna ściema, pułapka, pic na wodę, podczas gdy oni z każdą sekundą mają jej HellLight o sekundę za długo! Nie była zainteresowana tymi dystrakcjami. Nie nabierze się na ich sztuczki, nie nie nie!!! Na drodze stanęło jej jednak coś bardziej konkretnego. Takie z krwi i kości, czego nie dało się tak po prostu ominąć. Nie widziała wcześniej czegoś takiego i niewiele ją to interesowało, ale pechowo, stało jej na drodze. Było słusznych rozmiarów i nie wyglądało jak coś, co się po prostu usunie samo z siebie albo grzecznie przesunie. Póki co było zajęte same sobą, ale ile można czekać, aż to sobie gdzieś pójdzie, ile, ile , ile!? A jak nie pójdzie sobie nigdy i wcale!? Ile można czekać!? I dlaczego Dirith jeszcze nie zrobił z tym porządku!?
Obejrzała się.
Eeee…. Dirith….?
Haloooo…?
Zaraz zaraz zaraz…
Gdzie…
Gdzie się podział Dirith…!? I ten jego Xenomorphus…?
GDZIE MOJA BESTIA!?
Zwinęła ogon pod siebie i przykleiła się do ściany.
„O nie nie nie, nie chcę tu być taka całkiem sama!!! Gdzie się wszyscy podziali!? Pewnie… pewnie poszli na stronę sikać czy coś… pewnie zaraz wrócą… właściwie jak długo ich nie ma…!? Przecież przed chwilą rozmawiałam z Dirithem, jakąś minutę temu! Przecież mówiłam mu… o tym… takim… no mówiłam mu o tym… o…? Przecież moja bestia przed chwilą tu była, tam stała!!!”
Kiti rozejrzała się i czekała w ciszy obserwując stwora w tunelu.
„Przecież nie mogli tak po prostu zniknąć!? Przecież przed chwilą tu byli!!! A co… co jeśli oni już poszli przodem!? Jeśli już są tam!? Już minęli tego stwora i mnie po prostu zostawili!?”
Czekała jeszcze chwilę.
„To niepodobne do Diritha żeby tak po prostu nie rzucił się do ataku na coś żywego… Raczej nie przeszedł tak po prostu obok nie atakując… Przecież bym zauważyła, że poszli… przecież przed chwilą tu byli…!”
Co miała robić? Spróbowała przeczołgać się wśród wraków i między nimi i pod nimi tak, żeby stworzenie jej nie zauważyło.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline