| Dziękuje za pomoc z mechaniką po zapoznaniu się z systemem dochodzę do wniosku, że Path znów pobił D&D at their own game. Możliwości dostosowania postaci do własnych pomysłów są o wiele lepsze w PF2 niż w D&D 5 wciąż lubię piątkę, ale jestem pod wrażeniem.
Zerknę jeszcze na ceny, żeby zobaczyć czy z tego złota starczy mi na jakiś zwój albo miksturę leczącą z początku się wzbraniałem bo nie potrafiłem znaleźć uzasadnienia dlaczego Gobelin z jego pozycją w stadzie miałby dostać coś tak cennego.
Pomyślałem, że mógłby mieć znajomą goblińską wieszczkę albinoskę Bladą Poświatę Księżyca, z którą się przyjaźnił, bo mogli rozmawiać ze sobą na rematy religii i tajemnic istnienia, które nie interesowały reszty stada. Gobelin nawet próbował się ubiegać o prawo posiadania potomstwa z nią, ale został odrzucony ze względu na zbyt miałkie osiągnięcia. Do tego przywódca nie jest przekonany co do argumentu, że zrodziłby się silne młode obdarzone magią mimo tego, że wieszczka jest szanowana za magię inne gobliny wolą trzymać się z daleka, bo słabość fizyczna jest dla zielonych ras czym odrzucającym. |