Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2022, 09:28   #109
Bellatrix
 
Reputacja: 1 Bellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputację
Przeszukanie parteru huty nie przyniosło żadnych rezultatów, poza odkryciem kolejnych ciał zamordowanych pracowników. Vernie było ich strasznie żal, ale nic nie mogła już dla nich zrobić. Obiecała sobie, że nie spocznie, póki nie odkryje, kto stoi za tym wszystkim, choć wszystko powoli układało się w jedną całość. Otwarty sejf w jednym z pomieszczeń wyraźnie sugerował, że albo Lonjiku otworzył go po dobroci, będąc na przykład zaszantażowanym zdrowiem i życiem córki, lub podczas tortur. Paladynka nie chciała po raz kolejny oskarżać Tsuto, ale podświadomie czuła, że to właśnie on maczał w tym wszystkim palce. Zresztą, prędzej czy później i tak się przekonają...

Po sprawdzeniu parteru zeszli do piwnic, gdzie natrafili na spore połacie gruzu i to po obu stronach korytarza. W dodatku część za porozbijanymi cegłami nie była oświetlona.
- Wygląda, jakby ktoś chciał oddzielić tę część piwnicy od tamtej, zaciemnionej - powiedziała do kompanów, gdy Vall z Sherwynn majstrowali przy zamku.
W końcu drzwi stanęły otworem i w środku odnaleźli nieprzytomną, wyraźnie torturowaną wcześniej Ameiko. Vernie aż serce zabiło mocniej, widząc przyjaciółkę z dzieciństwa w takim stanie. Argaen oswobodził ją z więzów, a paladynka przyklęknęła przy łóżku.
- Oczywiście, już się za to zabieram - odpowiedziała towarzyszowi.

Przyłożyła obie dłonie do ręki i nogi Ameiko i dosłownie po chwili uwolniła jasną, leczniczą energię, która rozpłynęła się po jej ciele. Część ran została zasklepiona i zniknęła w mgnieniu oka, a kobieta odzyskała przytomność. Widząc przy łóżku kilka osób, wystraszona Ameiko w pierwszej chwili momentalnie próbowała odczołgać się w kąt łóżka. Scarnetti uniosła obie dłonie.
- Spokojnie, jesteś już bezpieczna. Przyszliśmy do huty twojego ojca, by cię odnaleźć - powiedziała łagodnym głosem aasimarka. Gdy Ameiko nieco się uspokoiła, Verna zapytała. - Możesz nam powiedzieć, co tutaj zaszło? I gdzie jest twój brat?

Lay on hands na Ameiko: 10 hp

 
Bellatrix jest offline