Buck jest za przerzutem sprzętu i małej grupy kutrem, reszta normalnie samolotem rejsowym, jak normalni turyści.
- Szpoko, to jeszcze coś od Marii by się przydało w tym temacie do kompletu. Dzięki za deklarkę
- A co do przerzutu to zdecydujcie kto, co, jak i kiedy
Cytat:
Do tego może zaangażować się w ropny biznes, natomiast kontakt z vendowrami niech dopieszczą nasi NPCe. Jakowyś cennik niech wezmą, katalog, gazetkę czy coś. I niech zapytają, czy jest pogram lojalności ze zbieraniem naklejek na pluszaki i czy można można zamawiać na paczkomat :P
|
- Znaczy ta ogólnie i strategicznie to mi się nie uśmiecha robić samemu swoich questów
Więc jak coś działacie z tymi pierwszymy czy kolejnymo questami to działajcie
- A co do czarnego rynku to z tego co przekazał Lando to mają sporo broni ręcznej, pistoletów i karabinów, nawet moździerze. Jak coś by kogoś interesowało to dajcie znać co. Co do cen i statów to te co są w docach. Zaś metagrowo to możliwość zakupu uzbrojenia na Grenadzie.
Cytat:
Jak jest potencjalna widza takiego np. wywiadu wenezuelskiego o tym, kto jest członkiem A.I.M. i jeśli to wiedzą, to czy sam fakt członkostwa, kwalifikuje się na aresztowanie, czy inne sprośne zabawy z kajdankami na lotnisku?
|
- Powiedzmy, że najemnicy BG i BN nie są poszukiwani "za twarz". Więc póki podróżują jako turyści (nie mają nic nielegalnego), to raczej powinno być okey. Ale mają jakąś legitymację AIM (coś w stylu odpowiednika książeczki wojskowej). Samo bycie najemnikiem AIM nie jest nielegalne no ale chyba wiadomo, że nagłe zjawienie się plutonu najemników biletem na wyspę z jaką są kłopoty no raczej moze rzucić się wenezuelskim mundurowym w oczy.
Cytat:
Jak dostali się z wyspy do naszej miejscówki obecnej czcionkowe ruchu oporu? Czy mają fałszywa papiery, są już przez kogoś poszukiwani? Jakiś własny plan na powrót na ojcowiznę, czy też trzeba im bilecik kupić?
|
- Cała trójka jest na legalu pod własnymi nazwiskami. Po prostu kupili lot na samolot rejsowy i przylecieli. Carla jest oficjalnie w podróży służbowej a panowie jako turyści. Nie są pouszikiwani, nie mają nic nielegalnego to po prostu mogą latać jak każdy cywil. Pod względem kosztów/przerzutu są samowystarczalni. Termin ich powrotu można dogadać z nimi.
Ten nasz kuter to czym jest zasilany? Czy potencjalnie można go zatankować ową ropą, którą mamy odzyskać? Ile z naszej działki wlezie mu do baku?
- Kutry i ogólnie te jednostki morskie z doców to są diesle i ta ropa o jakiej mowa w queście pasuje do nich. Kuter jest na tyle zatankowany, że powinien kurs na Margaritę zrobić bez tankowania. A bak ma powiedzmy na beczkę paliwa (o 200 l). Więcej można zabrać do ładowni jako bagaż no ale to wiadomo, albo sprzęt albo ludzie z tą pojemnością. 2 000 l to jakieś 10x 200 l beczek do załadowania.