Pamiętam, że zgłaszałem się do dwójki ale nie wyszło przez moje jakieś problemy zdrowotne chyba ? Zresztą mało ważne.
Jeżeli chodzi o młotka z chęcią bym spróbował gry Profesorem Joachimem Wisse wyśmianym z uczelni za to, że uważa, że zarazę powoduje nie, morowe powietrze czy spaczeń ale odchody i zła kanalizacja.
Na prowincje trafił na zasadzie zesłania w stylu doktora Judyma zakochał się w wiejskiej wiedźmie, która wprowadziła go w arkana magii doczekał się z nią ślubu i dzieci ale stracił rodzinę w ataku nieumarłych więc ma dużo motywacji do działania i nic do stracenia.
Pomysł luźno oparty o Johna Snow* i jego walce z chorobą cholerą (naukowca nie postać z PLiO/GOT) Można z niego zrobić cyrulika / guślarza ? Albo też może być nekromanta, tyle że "biały" ukrywający się chcący poznać tajniki rzemiosła, żeby nikt nie cierpiał tak jak on.
Fajna mogłaby być potencjalna relacja z postacią
Connora tacy ogień i woda
*
https://www.youtube.com/watch?v=TLpzHHbFrHY