Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2022, 08:27   #105
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
W czasie, gdy Adam i Błażej szykowali się do jak najszybszego przedostania się na wybieg, Patrycja sięgnęła do swoich mocy. Mogłaby przeładować latarnię, ale to narobiłoby znacznie większego zamieszania, a tego akurat nie chcieli. Zamiast tego zdecydowała się wyciągnąć energię, a nie ją dostarczyć.
Pęd wypełnił ją narastającą ekscytacją i pragnieniem ruchu, gdy stopniowo pozbawiała latarnię prądu. Lampa zaczęła przygasać i migotać, aż w końcu zgasła zupełnie, co nie uszło uwadze strażnika.
- Noż kurwa, znowu?! Kiedy ją wymieniali? - warknął rozeźlony, po czym sięgnął do krótkofalówki - Dajcie m… Hę? - po sekundzie zauważył, że ona też nie działa. Wyglądało na to, że moc Patrycji zadziałała lepiej niż ona sama się spodziewała…
- Ja pierdolę, co za szmelc… - mruknął facet i sięgnął po latarkę. Ta już zadziałała, chociaż jej światło także było znacznie słabsze niż można by się spodziewać. Złorzecząc pod nosem, ruszył ścieżką w stronę zabudowań administracji zoo. Tym samym zbliżał się do miejsca, w którym kryli się bohaterowie. Ciemność kryła ich bardzo skutecznie, ale co będzie, jeśli będzie zaledwie kilka kroków od nich?
 
Sindarin jest offline