Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2022, 13:42   #113
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
- Po co wchodzić od frontu, gdy można wejść z boku? - Edge wzruszył ramionami.

Ruszyli więc ostrożnie w stronę bocznej ściany budynku. Jeśli Emrei był w stanie zniszczyć drzwi, to tym bardziej przedrze się przez okno na parterze. Przemknęli w ciemności, kryjąc się w cieniu wraków jakichś starych śmigaczy, albo dzikich krzaków, rosnących tu i ówdzie. Na szczęście gangusy to nie armia i chociaż, trzeba im to przyznać, nieźle urządzili się w tej całej bibliotece, to o stałych patrolach nikt nie myślał. A nawet jeśli ktoś pomyślał, to za mało było w nich karności by to zadanie skrupulatnie wykonać. Pytanie czy nie dysponowali innym systemem bezpieczeństwa?

- W środku działamy na dwa fronty - powiedział Allcax, gdy ukryli się za jakimś rzęchem, skąd według zamysłu ex-wojskowego, droid miał wkrótce rozwalić kawałek ściany wraz z oknem. - Ty pójdziesz uwolnić dziewczyny, a ja spróbuję narobić trochę hałasu i zwrócić uwagę gangusów w inną stronę.

Prawdę mówiąc Edge wolałby sam skoczyć po dziewczyny, a ściąganie na siebie ognia zostawić Emreiowi. Coś mu mówiło, że sam Emrei też by wolał takie rozwiązanie. Ale to blaszak miał lepszą łączność z droidem Lyn i to on miał możliwości szybkiej analizy przesłanych danych, takich jak plan budynku, więc łatwiej mu będzie znaleźć odpowiednią drogę.

- No, odpalaj - pokazał palcem losowe okno.

Eksplozja wstrząsnęła fundamentami budynku, a Edge i Emrei, nie tracąc czasu, rzucili się do wyłomu. W środku bez słowa rozdzielili się. Allcax wymacał te kilka granatów, jakie miał zawieszone przy pasie. Pewnie mu się przydadzą. Fajnie by było trafić na tego Kuratora, zinfiltrować go, rozwalić mu panel kontrolny, uziemić na jakiś czas. Ale czy będzie miał tyle szczęścia?

Na razie będzie biegał po korytarzach. Wąskie pomieszczenia mu sprzyjają. Będzie musiał narobić nieco szumu, by zwrócić na siebie uwagę gangusów. Jeśli nie trafi wkrótce na żadnych, których mógłby zastrzelić, detonowanie granatu w jakimś pokoju też się nada.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline