13-05-2022, 16:43
|
#21 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Druid odetchnął głęboko, spoglądając na Zygfryda. - Muszę cię zasmucić. W mieście nie został ani jeden czarodziej. Kapituła upadła w bitwie. Nie wiadomo, czy komukolwiek udało się ujść z życiem. Może jednak uznasz za użyteczny pewien trop: jakiś czas temu, wędrując około pół dnia drogi na południe stąd, wyczułem nikły ślad świetlistej magii. Był tak znikomy jak oddech umierającego. Nie badałem tego bliżej – wyznał.
Oczy mu błyszczały, gdy udzielał krasnoludowi odpowiedzi. - Apfel jest boginią, patronką tego lasu. Wiele lat temu była czczona przez miejscowych ludzi i niziołków. Czas pokaże, czy odzyska szacunek miejscowych. Ja jej w tym pomogę ze wszystkich sił - zadeklarował. |
| |