Adam pogłaskał ramę wózka "żegnaj karoco stara przyjaciółko" był sentymentalny i przywiązywał się do przedmiotów. Co prawda na biednego nie trafiło i miał zapasowe ale i tak było mu żal i wolałby, żeby Pati poraziła stróża prądem.
Zdobyczna broń mogła się przydać, żeby odstraszyć słonie albo strażnika w ich świece... A może wystarczy powiedzieć, że są z Regencji i przysłał ich Nowak ? Skoro tam jest stałe, miejsce przełomu, to agencje powinny się jakoś umówić z obsługą Zoo prawda ? Przynajmniej on by tak zrobił.
Wózek był lekki samo aluminium troszkę gumy i stali dokładnie 20 kg. ale nie warto było, żeby ryzykować życia choć i tak zamierzał wystawić patałachom z Regencji rachunek za straty finansowe i moralne.
"Dość wybiegania myślą w przyszłość" stanął na nogi obok Błażeja z powracającą spastyką długo tak nie postoi ale to teraz nieważne.