Arwyn popatrzyła na Spoona i na Cath. - Możemy wychodzić? Zabiorę czapkę, a gdy załatwić dla mnie ułaskawienie u Anny, to ją zniszczę. Umowa stoi? Czy macie coś jeszcze do załatwienia?
Galijka patrzyła wyczekująco. Widać było, że wieki życia zostawiły na niej swoje piętno. Przedstwiła swym rozmówcą informację, które przeciętnego człowieka posłałyby na długie tygodnie terpii, a teraz oczekiwała natychmiastowego działania.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |