Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2022, 07:42   #21
Bielon
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
Cytat:
W zajawce wpisałem tunel z Palazzo który łączy się z kanałami, ale nikt nie wie gdzie on wychodzi, więc to odpada jako droga wejścia.
Aaaaale czemu? Jak byśmy na ten bal w Palazzo wparowali tacy utytłani w gównie i ściekach, pachnący bukietem oryginalnym i rzadkim (wręcz dosłownie ) pewnie mieli byśmy szansę na wyznaczenie nowych trendów w modzie.

Panowie ja bym wchodził z bomby, na zaproszenie. A plan w kolejnych krokach mam taki (tylko pilnujcie, żeby MG nie zaglądał ) :

1. Anto po uzyskaniu info o celu zbiera o nim informacje. Jasnym jest, że odbudowa pałacu, wystawne jego wyposażenie i wystawne życie pana byłego senatora kosztować musiało krocie. Kto stoi za tą kasą? Jak były senator sfinansował taką inwestycję? Z rektorskiej pensji? Wątpliwe. Opiszę we wstępniaku zdobyte informacje, ale zakładam że co najmniej część inwestycji była skredytowana (są tu przecież całkiem prężnie działające banki a Anto ma tam licznych znajomych) a część realizowana na papierach dłużnych (odroczone terminy zapłaty, kompensaty etc).

2. Anto weźmie na cel jednego z dostawców, którzy współpracując z rektorkiem poszli w papiery dłużne. Znów opiszę to we wstępniaku, że owe odroczone płatności są wobec kilku wierzycieli pana senatora znacznie przeterminowane. Takie informacje z całą pewnością będą mieli również bankierscy koledzy Anto. Wzajemna wymiana informacji w formie kuluarowej to podstawa wzajemnej współpracy. Anto weźmie na cel któregoś z tych wierzycieli i odwiedzi go w trakcie przygotowań. Może nawet Anto znał będzie tego przedsiębiorcę, jeszcze nie zdecydowałem. To również opiszę we wstępniaku. Mając wizję przyszłej, opóźnionej i niepewnej płatności przekona go do powierzenia Anto procesu windykacji należności. Za procent, rzecz jasna. Anto przygotuje stosowne papiery przygotowując się do odwiedzin w Palazzo.

Tym samym do Palazzo udamy się mając glejty upoważniające do windykacji należności. Opieczętowane, podpisane, legalne. (No, powiedzmy na 99%. To też opiszę we wstępniaku). To powinno nam kapeczkę pomóc w razie czego. Bo wiadomo, takie dokumenty już poszły w ruch, są zdeponowane etc.. Więc trzeba się jakoś dogadać

To ten mój plan, który może być uzupełnieniem Waszych. Bezpiecznikiem.

Tylko nie mówcie o tym MG, bo nam to udaremni nim zaczniemy

p
b
.

P.S.: Jak widać z kierunku działań: Anto to specjalista od liczb, obiegu dokumentacji, podatków i działań gospodarczych. Ołówkiem zarabia więcej niż niejeden człowiek całe życie łopatą. Na tyle sprawnie działa w tej przestrzeni, że znajomości z bankierami, urzędnikami i przedsiębiorcami nie powinna stanowić dlań problemu. W co on wdepnął, że się wpakował w takie g.? Z czasem Wam wyjaśnię.
.
 
__________________
Bielon "Bielon" Bielon
Bielon jest offline