Cytat:
Napisał Gladin A ile tych stworów jest (na tyle, na ile da się ocenić)?
Edit: odległość między nami jest zbyt mała, aby dało się spokojnie rzucić czar (czyli mieć jedną rundę spokoju bez bycia atakowanym)?
Edit: W sumie, podajesz kilkanaście kroków, co powinno dać minimum 6m, czyli - sądząc po rozmiarach istot - poza granicą ich szarży. Potwierdź, czy dobrze rozumuję.
Upuszczenie tarczy nie powinno uniemożliwić mi czasowo rzucenia czasu - dobrze rozumuję? Chodzi o pozbycie się PP, aby nie utrudniały rzucania czaru.
Łuk, spod którego wychodzą, jest jak szeroki, ile stworów mogłoby tamtędy na raz przechodzić. Oraz czy one wydostają się spod podłogi już w obrębie pomieszczenia, w którym jesteśmy, czy po drugiej stronie łuku. Czy możnaby wykorzystać łuk jako miejsce przewężenia, gdzie trzy osoby mogłyby uniemożliwić przedostanie się do środka większej ilości przeciwników na raz? |
Szybki rzut - co najmniej 3. Rumor sugeruje więcej.
Mamy pierwszą rundę, jest zaskoczenie Was, ale od następnej inicjatywa jest po Waszej stronie. Zdążycie czarować.
Upuszczenie tarczy zadziała bez zabrania Ci czasu w rundzie.
Łuk zmieści Was trzech po szerokości, można wykorzystać. Stwory wyłażą już w pomieszczeniu.