Slan

Lekcje
Shieska podrapała się po głowie.
- No tak tam było od bardzo dawna. Teraz i tak jest lepiej, zwłaszcza w miastach prawie nie da się tego odczuć. Gorzej na prowincji, tak radzę uważać. Arystokracja przypomina sobie o tradycji kiedy ma na to ochotę. W końcu syn królowej jest szefem wywiadu i najgroźniejszym człowiekiem w kraju. Ma trzy starsze siostry. Antygona jest dziedziczką, choć mówią o niej, że jest w gorącej wodzie kompana i pakuje się w kłopoty. Jej siostra Ifigenia jest przebiegła, ale kiedyś sam El Lupo okradł ją z klejnotów, ujawniając przy okazji jej romans z jakimś politykiem z DRACHMY. Był z tego skandal, bo jest kapłanką Artemidy i niewolno jej sypiać z mężczyznami. Najmłodsza z sióstr z innego ojca, Doloresa, jest półamestrianką i alchemiczką. Studiowała nawet w Centrali, chyba nawet z Royem. Jej brat też zresztą jest półamestrianinem.

Wieczorek
Edward oklapł wyraźnie przygnębiony.
- Tylko ona się do mnie nie odzywa… pomógłbyś mi trochę Stefanie? Proszę?

Wielkie Królestwo Troy.
- Zbroja Ala była chyba z kraju chorych ludzi, a sobie dawałem radę, więc z Nipońską też dam. – rzekł Edward – Choć zawsze można mu ubrać zwykłe ochraniacze.
- Jak tu tak dalej będziemy to ochraniacze nie starczą. – rzekła Olvier.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija