Tak się składa, że mam z nim trochę doświadczenia
Grałem na kilku sesjach (pochwalę się nawet, że pierwszą z Garnkiem), prowadziłem też dłuższą kampanię (ok. 20 przygód, jeśli dobrze pamiętam). Od ostatniej sesji minęło sporo czasu, ale wciąż uznaję go za jeden z moich ulubionych systemów, chociaż rzeczywiście najlepiej grać w niego na żywo.
Przeniesienie za pomocą kart części światotworzenia na graczy wymaga od nich zdobycia pewnej wprawy (podobnie zresztą jak systemy z Forged in the Dark), ale to szybki proces, którego efekty są naprawdę świetne. Mechanika bardzo wspiera odgrywanie i współpracę postaci, a filmowa konwencja daje sporo frajdy (raczej trudno poprowadzić tutaj coś w cięższym klimacie, może noir?).
Generalnie gorąco polecam, o ile uda Ci się znaleźć ekipę do niego
Forumowo może to wymagać nieco więcej kombinowania z deklaracjami, ale chyba jest wykonalne.