Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-05-2022, 20:05   #969
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
O, jacyś nowi. Baba z czystym przerażeniem na twarzy i facet z jeszcze większym przerażeniem na twarzy. Skąd się wzięli? Obejrzała się dosłownie na kilka minut, a już Dirith przygruchał sobie nowe towarzystwo! Niewiarygodne. Dirith znajdywał sobie kolegów i koleżanki. I to takich ludzkich, a nie takich Xenomorphusowatych. Co więcej takich, którzy nie robili w gacie na jego widok. Chociaż tak po zapachu sądząc to chyba jednak zdarzyło się im to i owo… ale Diritha widocznie lubili. Koniec świata. Takie rzeczy się dzieją. No ale Stado w końcu się trochę rozrastało, dobrze, dobrze, dobrze! Aż dziw, ktoś chciał dołączyć do tej ferajny! Było oczywistym że albo nie mieli wyboru albo Dirith zagroził im śmiercią czy czymś albo byli po prostu niepoczytalni żeby przyłączać się do tej ferajny. Widać było na pierwszy rzut oka, że normalni to oni nie są. Wystroili się jakby szli na zebranie anonimowych projektantów mody. Dziwni strasznie ci miejscowi w tym piątym wymiarze, dziwni, dziwni, dziwni! Nie było zbyt wiele czasu na pogaduchy i lepsze poznanie ich gustu oraz ich historii, ponieważ ciepło ognia za plecami Kiti zbliżało się i zbliżało.

„Nie zapomnij o tarczy, nie zapomnij o tarczy!” – coś kołatało jej w głowie.

Głos sumienia czy coś. Anioł stróż czy coś. Albo po prostu wewnętrzna refleksja na widok miny Diritha, kiedy w jego oczach odbił się blask zbliżających się płomieni. No tak, tarcza, tarcza, tarcza!.... Jasne, tylko eeee…? Jak się tego… jak się tę tarczę…? Gdzie ona właściwie… była…? Zaraz, zaraz, zaraz…. Gdzieś tu przecież była… Ta tarcza… Każdy poszukiwacz przygód wie, wyciąganie tarczy w pełnym biegu podczas ucieczki przed wybuchem płomieni nie jest zadaniem łatwym. Zwłaszcza gdy się nie pamięta gdzie się podziało tę tarczę. Jak można zapomnieć, gdzie się ma tarczę!?

- TARCZA RANAATHY!!! UŻYJ JEJ!!! - wrzasnął praktycznie do jej ucha
podczas gdy próbował ją podnieść.

- MATKO BOSKO KOCHONO!!! – odkrzyknęła kiedy nagle straciła grunt pod nogami.

Dirith zwyczajnie użył jej jako tarczy i to dosłownie, żywej i anty ogniowej tarczy! Gdzieś już widziała tę scenę…
https://onemoviefiveviews.files.word...mba-rafiki.jpg

Przewidywała jak to się mogło skończyć w wykonaniu Diritha…
https://tenor.com/view/lion-king-sim...w-gif-14536237

- Zapomniałam jak…

https://cdn.thewire.in/wp-content/up...-1600x1067.jpg

- WAAAAAAAAAGO GO TARCZA RANAANTHY RAZ DWA TRZY!!!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline