Brilchan

Układy z zimą świata

Słysząc śmiech antycznego ducha sam się roześmiał równie niepokojąco - to jak z tą klątwą "Obyś żył w ciekawych czasach". Mam wrażenie że pomagając ci zasieje chaos i cierpienie ale światu potrzeba czasem tragedii która niczym zima przyniesie odnowę dlatego zrobię to! Mam już nawet kandydata na ostrze zabijające ciało! Pewien morderca zwany Trupookim, kandydatkę na raniącą duszę też bym miał ale ona jest jeszcze potrzebna do czegoś... Jak to ma w ogóle wyglądać mam do nich podejść i powiedzieć na głos jesteś ostrzem co zabija ciało? - Spytał.

- Tak co do minuty zgadzam się na te warunki są uczciwe. Co do zapłaty dajesz mi tyle pięknych opcji że aż nie wiem którą wybrać... Zwiedzenie świata duchów pod przewodnictwem kogoś potężnego byłoby majestatycznym doświadczeniem, pomoc duchów czy moc która pomoże mi się obronić to też cenne dary. Jednak pragnę sięgnąć po wiedzę ludu. Trzy pytania czy mam je zadać teraz ? Czy mogę potem ? Jedno mam już teraz chce poznać zaginione pieśni, te które zostały zapomniane abym mógł przywrócić je światu tyle ile uznasz za stosowne. Żal mi rezygnować z daru siły ale wiedza będzie mi musiała starczyć za miecz i tarczę.

Chatka Zagadka

Migmar pokiwał głową - Zaprawdę znalazłem się w doborowym towarzystwie - Podszedł do trupiokiego mordercy i klepnął go w ramię
- Ty który pozwoliłeś mi obserwować cię przy pracy i ujść z życiem zaprawdę jesteś ostrzem które rani wszelkie ciało i nie mówię jeno o twym mieczu lecz o tobie jako o uosobieniu śmierci -

Następnie podszedł do Albinoski ukląkł przed nią i z szacunkiem dotknął czołem jej dłoni - Szefowo, większość osób powiedziałoby że źródło twej potęgi jest kontrola jaką sprawujesz nad duchami jest to zacna umiejętność ale twą prawdziwą siłą jest twój język! Nie spodziewałem się że tak szybko i sprawnie rozprawisz się z prasą! Przekonałaś do siebie nawet mnie! Twoja wola jest tak silna że świat na nią odpowiada czasem aż zbyt mocno tak jak w przypadku Korry. Umiesz skłonić innych aby z uśmiechem na ustach czynili to co zaprzecza ich przekonaniom będąc święcie przekonanym że je wypełniają. Zaprawdę jesteś mieczem który zabija duszę - Powiedział wstał z kolan i wykonał taneczny obrót w piruecie oddalając się od obojga

- A ja ? No cóż, ciężko ocenić ale powiedziałbym że jestem Mieczem Improwizacji lub Mieczem Chaosu... Często sam siebie zaskakuje... Mam kogoś kogo mógłbym spytać o pomoc dla Awatar Korry. To prawda że Biały Lotos popełnił wiele zbrodni a rola awatara urosła przez wieki do zbytnich rozmiarów ale Awatar Korra zrobiła dla świata wiele dobrego i należy jej się kawałek spokojnego życia rodzinnego. Teraz gdy mamy wcielonego VaatuAwatara jest szansa na jakąś równowagę choć obecny to kretyn to może z tego wyrośnie ? A jak nie ten to następny? - Machnął ręką.

~Louchi oto moje drugie pytanie: W jaki sposób wydobyć Awatar Korrę z jej stanu i oddać jej kontrolę nad własnym życiem i ciałem ?~ - Zapytał w myślach.

Czuł się dobrze Mgliste Lustro naznaczyło go śmiercią, pieczęcią ducha oraz byciem przestępcą więc teraz on ich naznaczył w ramach zemsty.