Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2022, 19:16   #10
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Nic się nie martw, królowo telefon się skombinuje - Tadzik szanował Roxy na równi z jej ojcem mieli przyjemny romans, za który przyszło mu słono zapłacić paroma latami niełaski u Cara. Uszedł z jajami, bo mała go wybroniła a władca Różyckiego dobrze wiedział, że jak córa się na coś uprze to klękajcie narody.

Wiśnia był doskonale świadomy, że była to jednorazowa przygoda, jako dżentelmen i człek inteligentny nie śmiałby roić sobie nic poza przyjaźnią i dochodową współpracą, która po stokroć wyrównała mu straty z okresu niełaski.

- wa ʿalaykumu s-salāmu - Odpowiedział pożegnaniem bez śladu obcego akcentu długie godziny spędził dyskutując z Binem wypytując go o szczegóły islamu oraz wymieniając się doświadczeniami z partyzanckimi i innymi. Może terrorysta nawet sądzi, że uda mu się zradykalizować i nawrócić starca na islam?

Wiśnia był po prostu człowiekiem ciekawym świata edukację skończył na szkole podstawowej, ale miał wrodzony intelekt i ciągłe pragnienie samorozwoju.

- Krzyżyk mu na drogę, ciekawy był z niego kompan do rozmów, ale to jednak pojebany morderca... Nie, żeby się Amerykańcom nie należało, ale z tym 11 września i mordowaniem cywilów to przegiął, ale sporo się dowiedziałem od niego jak funkcjonuje CIA informacje przestarzałe, ale może się uda jakoś uzyskać pomoc dla Powstańców skoro wojna na wschodzie? A dobrze, że Binek sobie poszedł. Za mocno rzucałby się w oczy - Podsumował całą sytuację z właściwą sobie nonszalancją. Przyczailiście się już, że z Tadzikiem jak z kaczką każda sytuacja po nim spływa i zawsze szuka korzyści: Jakby nagle z nieba zaczęło lać żabami, to pewnie powiedziałby, że zmiany klimatyczne i ucieszył się, że udka same do nich przyszły.

Położył rękę na ramieniu osiłka, stopując go - Czekaj, Ryży sklep może mieć alarm podłączony do jakiegoś zapasowego generatora, co załącza się jak główny padnie? Głupio by było jakbyśmy wpadli przez kradzież gaci, co nie? Musimy się spieszyć, ale nie możemy być nieostrożni! - Zdjął z łba czapkę cwaniakówkę i otarł nią pot z czoła podrapał się po spoconej siwej szczecinie.

- Tumak znasz się coś na elektryce ? Ja wiem, że informatyka to głównie pisanie programów, ale pomożesz mi sprawdzić, czy gdzieś nie ma skrzyneczki, czy czerwonego światła? Szkoda, że nie mam swojego majchra i gumowej rękawicy - Poprosił dzieciaka o pomoc - Cóż, więzienna Adzia i ostrożność będą musiała starczyć - Powiedział wyciągając spod podszewki w czapce kawałek zaostrzonego metalu owiniętego w kawałek szmaty.

Następnie zaczął się przyglądać witrynie sklepowej witrynie oraz framudze szukając jakichś kabelków, prowadzących do skrzynki z bezpiecznikami, kamerek i świecących na czerwono czujników.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 14-06-2022 o 21:00.
Brilchan jest teraz online