16-06-2022, 17:15
|
#142 |
Dział Postapokalipsa | Skrzydło służby w pałacyku Metterichów
Dźgnięty przez Niersa żołdak wydał z siebie przeciągłe stęknięcie zdławione sporządzonym przez Olivię kneblem, wyprężył się na ułamek chwili konwulsyjnie, a potem zwiotczał, kiedy jego oczy stały się w jednym momencie szkliste i całkowicie odarte z życia.
Jeden mniej do pilnowania - powiedział Karl Peter wyciągając zbroczone ostrze z piersi żołnierza i powalając ciału osunąć się na posadzkę - Wpierw konie jako rzekłem.
Wciąż nieco zamglone trunkiem spojrzenie Altdorfczyka skrzyżowało się z wzrokiem oniemiałej Olivii, przeskoczyło na oblicze wspartego na swoim toporze Larsa.
- A co ty powiesz, drągalu? - zapytał pan Niers unosząc brwi w sposób mogący wyglądać zabawnie, gdyby nie groza sytuacji, w jakiej znaleźli się wbrew swej woli goście barona von Mettericha.
__________________ Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
|
| |