Wieczorek integracyjny.
Edward kiwał głową za każdym odliczeniem.
- Ale… To znaczy… Że będę ojcem… – wpatrywał się w swe dłonie. – Co ja mogę mu dać? Ja… mam tylko sławę i trochę wiedzy, której nie będę potrafił przekazać… Może lepiej, jakby Winry znalazła kogoś wartościowszego… Wjazd do Troy
- Więc wolicie pierw odwiedzić ministra i monarszą zgraję? – zapytała Olvier.
- Ja nie idę, mam uraz do księżniczek po pobycie u Roya… Wybacz Sao… – rzekła Shieska.
- Wybaczam… Znam swoją rodzinę – powiedziała Sao poważnie wpatrując się w Stacha.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |