Napisał Rewik

Przykład w sensie rozlosować role i poopisywać wyimaginowane taktyki gracza A, B, C, D... oraz przebieg ich rozgrywki, jeszcze z moją nieuleczalną tendencją do szukania intryg w intrygach? Czy to nie jest szalony pomysł? Ktoś to by czytał?

Tak czy inaczej chciałem zrobić próbne losowania by zobaczyć jak się układ sił może ułożyć i co los mi rzuci roznosząc w pył ułudę doprecyzowania zasad, więc równie dobrze mogę zrobić przykład rozpoczęcia gry do pierwszej fazy jawnej, może z jakimś krótkim komentarzem możliwości obu stron, ale potem...?


No właśnie, jak taki przykład miałby wyglądać? Co by to musiało być by pokazać zawiłości skwierczących z bólu zwojów mózgowych, te rozbłyski zwodniczych przebłysków geniuszu, które niczym ogniki na bagnach, jak te żaby rechoczą ochoczo do wtóru zażenowanych twarzy, widzących swoje potknięcia i ordynarne błędy?

Ciężko byłoby mi to przedstawić w pojedynkę. Aż tylu rozdwojeń nie mam