Cała sytuacja wydała się Seavelowi bardzo dziwna, niewiarygodna wprost, ale nie wypadało nie wierzyć burmistrzowi, chociaż niektóre zachowanie tego ostatniego zdały się magowi nieco dziwne. Na przykład trzymanie całej trójki w jednym miejscu.
- Ja już więcej pytań nie mam - powiedział - ale zanim zaczniemy rozmawiać z oskarżonym i jego towarzyszami chciałbym obejrzeć ich wszystkie rzeczy.
- I, oczywiście, narzędzie zbrodni - dodał. |