Faktycznie, kiepski moment z którego nic nie wynika.
Moja propozycja jest taka - zbieramy artefakty tak jakbyśmy grali dla drużyny Mitra. Dostajemy się z nimi do Camdena. Zabijamy go na osobności, kiedy nam zaufa bo w końcu jesteśmy jego lojalnymi wytworami.
Co do Anny - może pójdźmy do jej mieszkania i poszukajmy tam podpowiedzi? Może gdzieś jest jakiś rachunek, albo dokument z prawem własności do innego miejsca? |