Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2022, 15:44   #1170
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Migmar
Pierwsze co poczuł Migmar to było uczucie lotu? Czyżby to kontakt z dawnym Awatarem sprawił, że doznał oświecenia? Jednak po chwili zdał sobie sprawę, w bardzo niekontrolowany sposób leci ku obsydianowej podłodze… Z trudem wyhamował, ale i tak uderzenie sprawiło, że jego bark został złamany. Mistrz Yago podszedł i pomógł mu wstać.
- Próbowaliśmy tego… Okazaliśmy ją, przyprowadziliśmy kota, zrobiliśmy ołtarzyk i rzucaliśmy pałeczki. Oraz parę innych rzeczy… Zaprowadzić cię do chirurga.

Aiko
Kobieta zamrugała dwa razy i powiedziała.
- Ależ jest obraz małej Topf, na którym Topf widzi. – pokazała zdjęcie przedstawiające jakąś trzyosobową rodzinę, podpisane jako rodzina Bei-Fong. Może roczna dziewczynka wydawała się widzieć
- Ja tu w dobrym sercu przychodzę. Po prostu straszne rzeczy dzieją się na świecie i dobrze, aby policja wiedziała i coś zrobiła, bo ja tylko dobro ludzi mam na sercu. A ten hel to musi być groźny, bo jest od powietrza lżejszy i do głowy się dostawszy urwać ją może. A u pani wszystko dobrze, bo pani tak biednie wygląda. Może dam pani takie kadzidełko co leczy wszystek choroby.

Migmar bierze konsekwencję, złamany obojczyk

 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline