Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2022, 18:10   #10
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Pafnucy Zobacz post
Jestem ciekaw, jak wygląda u Was sprawa kresu bohatera? I czy wogóle on następuje? Może robicie postacie i gracie nimi do ich śmierci "naturalnej" czy może inaczej? Czy los Waszych postaci na szlaku ma jakiś cel i koniec?
Dobry temat do reklamy jednego z moich ulubionych systemów.

W The One Ring kwestia przygód w cyklu życia postaci jest rozwiązana jakby naturalnie z punktu widzenia świata i dodatkowo wspierana przez mechanikę. Przygody są jakoby dodatkiem do ich codziennego życia i choć stanowią centralną cześć gry, to niekoniecznie muszą w świecie postaci, choć mogą i bywają w danym momencie być kluczowymi momentami ich życiorysu. Postać ma korzenie, może mieć rodzinę, plany na życie i realizacja swoich celów, załatwianie spraw, czy to doskonalenie siebie, nauka, budowanie biznesu, robienie kariery, itd. to oprócz odpoczynku od trudów przygód - ładowania akumulatorów fizycznych i mentalnych - czas codzienności tak zwanej fazy fellowship. Porównując do współczesnych realiów, to powrót marynarza do rodzinnego portu z długiego rejsu, rotacja zawodowego żołnierza wracającego z frontu do domu, powrót alpinisty z kilkumiesięcznej wyprawy w Himalaje zanim wyruszy z powrotem, etc.. Natomiast emerytura postaci, to permanentne zaprzestanie przygód, którymi są generalnie, choć nie zawsze, misje w formie istotnych fuch do wykonania na rzecz wpływowych patronów, co nie znaczy, że każda przygoda jest epicka i od jej rezultatów ważą się losy świata. To raczej wplecione w koło historii konkretnych wydarzeń wątki poboczne, które mogą krzyżować się i czasem wpływać na niedopowiedzianą i czystą do zapisania kartę Śródziemia. A skala wpływu postaci na timeline uniwersum często zależy od jej statusu, pozycji a czasem lodowych wydarzeń lub tych sprowokowanych jej wyborami.
Postać gracza, która przechodzi na emeryturę, może fabularnie wprowadzić nową postać, której ma prawo odpalić na start część zgromadzonego, w formie punktów, doświadczenia, jak również znajomości, pozycję i majętność, przedmioty. Takim przykładem może być Frodo idący w ślady Bilba. Postać na emeryturze, jeśli z wysokim statusem, może być również jakiś późniejszym patronem w grze jeśli stała się istotną dla regionu, kultury osobistością, wodzem klanu, wysokim urzędnikiem, itp.

To wszystko powyższe mniej lub więcej można i zapewne jest często stosowane w innych grach.

Grając przez forum jest łatwiej i zarazem trudniej w pełni z tego korzystać. Łatwiej, bo pisząc lepiej rozwija się wątki poboczne postaci i ogarnia życie bohaterów poza czasem przygody. Trudniej, bo przygody ciągną się długo odmierzając naszym zegarem i doczekać się wielce zaawansowanej postaci zaczynajac od zera a aby nią przejść na emeryturę to jak wieczność raczej nieosiągalna bez przeskoków kilkuletnich między przygodami . Domyślnie jedna przygoda lub dwie krótkie na rok gry to faza przygoda, która w wolnym tempie odpisywania zajmuje tyle samo jeśli nie dłużej.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem