Te dwie godziny Finnseach sobie zagospodaruje na kąpiel i przejdzie się po kolonii. Interesuje go Wyrocznia i drukarnia. U Quentina z czystej ciekawości będzie próbował sprawdzić, czy rzeczywiście ma talenty jasnowidztwa czy to tylko ktoś wyznający się na meteorologii (albo zupełny oszust
). W drukarni będzie chciał zobaczyć prasę (też z czystej ciekawości) i będzie się dziwić, po co tak cenną rzecz targano tak daleko, w tak barbarzyńskie strony gdzie lokalsi tego nie docenią.
Podbiję pewnie na Discordzie o wytyczne, jak zacznę pisać.
Co do rozmowy z Adaelą, to pierwszym pytaniem będzie to, czy jakieś dziwne rzeczy nie miały miejsca wokół fortu, czy może ktoś coś widział w ostatnim czasie, może jakieś plotki dotarły do Paleniska zanim urwał się kontakt? Nie wiem, może jakieś dziwne zachowania zwierząt, może jakieś nieznane plemię zaczęło prowadzić rozpoznanie w okolicy?