- Oki to mój post jest :> Przepraszam za opóźnienie ale na tym urlopie mam mniej czasu na pisanie niż myślałem. Co do terminu na wrzucenie posta to do północy
w nd 07.24. Czyli jest 5 dób na wrzucenie posta.
Stan zdrowia:
Melissa Blitz 14/14; s.zdrowy (mod. 0)
Davandrel Zielony Liść 12/12; s.zdrowy (mod 0)
Greta Herschel 16/16; s.zdrowy (mod 0)
PZ
Budżet wspólny 36 PZ
- Melissa 80 PZ +10 PZ za udział w zasadzce z wilkami = 90 PZ
- Davandrel 210 PZ +10 PZ za udział w zasadzce z wilkami = 220 PZ
- Greta 210 PZ +10 PZ za udział w zasadzce z wilkami = 220 PZ
PD
- Davandrel 10 PD za szybki post
- Davandrel 10 PD za scenkę z Gotriksonem
- Davandrel 10 PD za udział w mszy w Zelbad
- Davandrel 10 PD za obchodzenie krasnoludzkiego święta
- Davandrel 10 PD za ochotniczy udział w wyprawie rozpoznawczej
- Greta 10 PD za szybki post
- Greta 10 PD za opis powiewu górskiej wolności
- Greta 10 PD za scenkę z innym BG - o łucznictwie
- Greta 10 PD za ochotniczy udział w wyprawie rozpoznawczej
- Melissa 5 PD za wrzucenie post
- Melissa 10 PD za opis trudów podróży
- Melissa 10 PD za akapit o swoich pomocnikach
- Melissa 10 PD za scenkę z innym BG - o łucznictwie
- Melissa 5 PD za przemyślenia wewnętrzne o przeszłości i przyszłości
---
Razem:
- Melissa 330 + 40 = 370 PD (pomocnicy: 187 PD)
- Davandrel 345 + 50 = 395 PD (pomocnicy: 283 PD)
- Greta 585 + 40 = 625 PD
---
- Oki, to w tej turze minęło ok 1-3 h. Czyli z południowego popasu w deszcz i obiad zrobiło się popołudnie. Dalej pochmurne, zimne i mokre ale już bez deszczu.
- Ten modyfikator na końcu opisu pogody np. w tej turze "-10" to modyfikator do testów odpornościowych na pogodę gdyby takie miały miejsce. A te robi się w terenie co rano albo jak ostatnio za dany kawałek drogi jeśli aura pogodowa jest mało przyjemna.
- Co do obchodów krasnoludzkiego święta no to "ładnie się ludzie bawili". Głównie z powodu braku nadmiaru alkoholu i jak już to raczej niskoprocentowego. Poza tym środek dnia i postój wymuszony obiadem i deszczem więc niezbyt to była okazja do jakiejś biesiady czy festynu. Ot ludki zebrali się, życzy sobie czegoś dobrego i popróbowali kufelka krasnoludzkiego ale coś też przynosząc od siebie. Więc to taka trochę dłuższa i swobodniejsza przerwa obiadowa w pracy niż jakaś sylwestrowa impreza.
- Po obiedzie i jak deszcz się skończył rusza wyprawa rozpoznawcza pod wodzą Petry. Do strumienia nie jest tak daleko, z 15-30 min spacerowego marszu. No a potem grupa rusza pod prąd strumienia czyli mniej więcej w górę stoku doliny licząc, że znajdzie jakiś bród. No i jakiś czas później faktycznie znajduje.
- Przeprawa przez strumień to test KRZ +10. Porażka o więcej niż 31 pkt to wywrotka całkowita, postać jest mokra całkowicie jak po pływaniu w ubraniu. Jak lepszy wynik to mokra do pasa/kolan. Jak ktoś jest konno (Petra, Yvonne, Melissa) to jeździec robi test jeździectwa (ZRĘ + Jeździectwo) +10. Jak będzie lepszy wynik niż -31 to koń przewiezie jeźdźca raczej na sucho a jak -31 lub gorszy to jest zamieszanie i jeździec spada do wody.
- Suche postacie mają swobodę manewru po przeprawie przez strumień/oznaczeniu linami brodu. Półsuche mają ograniczony czas działania ale do wieczora powinny wytrzymać, całkiem mokre (skąpane) trzęsą się z zimna i niezbyt się do czegoś nadają.
- Jak chcecie to możecie dokleić sobie rzut dla swoich postaci albo i pomocników.
---
- I ode mnie na tej urlopowej turze tyle
Jak coś nie jest klarowne to dajcie znać