-Czekaj zapamiętajmy najpierw te porypane hasła i wszystkie adresy!
Grant wyrwał kumplowi kopertę i przez kilkanaście minut wbijał sobie do głowy informację. Gdy miał pewność że wszystko pamięta sam przytknął do niego zapalniczkę i dokładnie spalił a popiół spuścił w kiblu. -Dobra zajmuje prysznic stary, sprawdź czy da się zmówić jakąś szamę, opieprz obsługę czy coś, zresztą sam wiesz co robić.
Powiedział do kumpla z uśmiechem i już po chwili stał pod strumieniem gorącej wody. Umył sie dokładnie po czym wyszedł spod prysznica okręcony ręcznikiem. W szafce w łazience znalazł golarkę elektryczną więc skorzystał z niej i pozbył sie lekkiego zarostu, przełożeni potrafili ie czepiać gdy ktoś był nieogolony. Po tych wszystkich zabiegach pogwizdując jakąś melodie pod nosem wyszedł z łazienki. -Wolne nawet nie naświniłem, a jak z szamą?
__________________ Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce" |