Posta piszę na raty, większość mam już poukładane w głowie, muszę to tylko przelać na papier. Tak też prosiłbym o jeszcze trochę cierpliwości.
Co do kontynuowania zabawy, to jak najbardziej. Za dużo naprodukowaliśmy, by zakończyć ni z tego, ni z owego. Poza tym, nie umarło we mnie jeszcze serce do sesji, by zamykać przedwcześnie. Mimo to, wątpię by dałbym radę pociągnąć sesję wedle rozpisanej z Bielonem mapy do takiego końca, jaki sobie zaplanowaliśmy, więc linię mety będę musiał przesunąć. Przejdziemy w kolejny wątek, rozwiążemy go i zrobimy sobie chwilę refleksji, tak myślę.
Jeśli będą chęci, ruszymy z wątkiem dalej, ale to już w ramach
sequelu. Ale to później.
Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną do końca.