Musiałabym szukać. Nie wiem czy w 5ed jest, ubogi stan info dali, ale gdzieś było. Musiałabym swoją bazę podrową przejrzeć.
I tak, póki pijesz, póty jest super. Ból się zaczyna, jak dochodzi do przemiany, czyli już cię nie wysączą, tylko krew Stwórcy jest w tobie. Od tego momentu cierpisz i nie trwa to kilka sekund. Czas nieokreślony, ale zakładam, że minuta, kilka.
Choć na upartego to pewno można uznać, że było super, choć nieklimatyczne to i bez sensu w końcu. To nie jest nagroda, nieważne co ci Sire powie.