Wieczorek kawalerski.
Edek popatrzył na Stefana niedowierzaniem.
- To naga blacha… Raczej nie nadaje się do TAKICH spraw. Kiedyś udało mi nabić Winry siniaka na kolanie. Eh, macie rację… Jak dojedziemy to zaproszę ją gdzieś… – westchnął Edward. W hotelu.
Julies się zamyślił.
- Zakochanie się w osobie tej mej jest oczywistym, albowiem piękność ma jest przytłaczająca, jednako zakochanie się samemu w sobie przez mą żelazową wolę wydaje się być niemożliwe. Wielki dyrdymał fizjologiczny byście mi zadaliście – rzekł i podbiegł Akio.
- Kiedyś ja chciałem zakupić zbroję taką jak ty nosicie, jeno przez wróżki wschodnie co na ogonach jako na śmigle latają, albowiem chciałem poczuć jak to jest wejść w takiego wojownika całym sobą!
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |