Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2022, 21:03   #14
Deszatie
Markiz de Szatie
 
Deszatie's Avatar
 
Reputacja: 1 Deszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputację
Muzyka ucichła, ostatnie trzaski zniknęły w czeluści winylowej czerni. Ramię półautomatycznego gramofonu Technics ze stukotem uniosło się w górę, powróciwszy do pozycji wyjściowej. Brodacz siedział nieruchomo w piwniczce antykwariatu, wspominając pierwsze spotkanie „lśniących”. Pomieszczenie zmieniło się od tamtej pory, każdy z obecnych wniósł szczyptę swego charakteru, nie tylko w przenośni, bo trafiły tu przedmioty do których byli przywiązani, a Zuri w przypływie twórczej ekspresji ubarwiła monotonnie szare ściany z odpryskami dawno wypłowiałej farby. Gospodarz nie oponował, nawet cieszył się, że miejsce zyskało jeszcze więcej klimatu i stało się wspólnym siedliskiem dla drużyny, która uformowała się po śledztwie w sprawie Molly.

Żywo pamiętał podekscytowanie, kiedy snuli domniemania nad tajemniczym znaleziskiem. Miejsce, z którego pochodziło, zdawało się być nie tylko niedostępne, lecz i nierealne zarazem jak element nie pasujący do dzielnicy miasta. Albo iluzja - fałszywe odbicie, niczym w pokazie sprytnego prestidigitatora, który zamieszał ich zmysłami. Dziwne przeczucie kierowało wtedy Akselem, był pewien, że coś tutaj jest niedorysowane, niedokończone albo zakryte jak szyfr przed oczami niewtajemniczonych. Myślał o tym, iż może niedaleko leży klucz do tej zagadki. Że odpowiednie słowo, anagram, przesunięcie mechanizmu ułoży znaki we właściwej kolejności i gotowi będą odczytać tajone hasło. Wiadomo, że na początku nieco niecierpliwi musieli powstrzymać pewne zapędy, aby nie dać się porwać przedwczesnej euforii, nie zbłądzić kuszeni obietnicą rychłego rozwikłania sprawy.

Zaoferował się wtedy, że podjedzie lub dotrzyma towarzystwa dziewczynie w spytkach o pracownika rzeźni, o którym wygadała się Zuri. Miał doświadczenie w relacjach, bo ludzie dość często zwierzali mu się ze swoich problemów. Pomarszczona twarz i spojrzenie pełne mądrości wzbudzały zaufanie, sposób bycia również pasował do osobowości. Aksel był idealnym materiałem na powiernika różnych sekretów. Odkrywał też je codziennie w swojej pracy mając do czynienia z historią ludzi zaklęta w przedmiotach… Zupełnie jak teraz, kiedy wyjmując pożółkłą kopertę z okładki longplaya, natrafił na zdjęcie tajemniczej hipiski…


 

Ostatnio edytowane przez Deszatie : 01-08-2022 o 21:23.
Deszatie jest offline