Shartan, podobieństwo Coriolisa do Gasnących Słońc, to nie jest jakiś zarzut. Po prostu pewne motywy się powtarzają i stąd też takie, a nie inne wrażenie. Poza tym dość dużo grałem w GS i całkiem lubię ten system. Może poza mechaniką
W Coriolisa grałem mniej, ale nie mówię, że to zły system.
Wręcz przeciwnie. Ma kilka ciekawych patentów i na pewno nadaje się do rozegrania interesującej przygody eksplorującej pseudo arabski folklor. Sęk w tym, że o ile z chęcią bym w Coriolisa zagrał, to nie ciągnie mnie by go prowadzić.
I tu jest pies pogrzebany.
Poza tym jak już mówiłem, gdybym miał pokusić się o prowadzenie czegoś w klimacie 1001 nocy, to byłoby to coś bardziej fantasy niż sf. Nawet jeśli Coriolis jest space operą i można pokusić się o rozegranie przygody z technologią na niskim poziomie, to jak dla mnie nadal za mało w tym orientalnej lekkości, tajemniczości, mistycyzmu i bajkowości.
Gdybyś jednak zechciał zaprezentować ten system na forum i poprowadzić jakąś krótką przygodę, to na mnie możesz liczyć.