Robert zatrzymał się, podobnie jak reszta wędrowców. Jedząc wyciągnięte z plecaka jabłko przysłuchiwał się rozmowom.
- Mam nadzieję, że niezbyt długo tu zabawimy - odpowiedział Faliousowi. - Regis ma rację - powinniśmy zajść jak najdalej bez odpoczynku. Powinniśmy ruszyć jak tylko Roch skończy studiować mapę.
Po chwili namysłu podszedł do Rocha.
- Pokaż na chwilę tę mapę - powiedział. - Niech i ja zobaczę, którędy prowadzi nasza droga. |