15-08-2022, 22:23
|
#107 |
| - Nazwisko jeno znam, chłopcze. Na ludzkich herbach się nie znam - pokręcił głową Krugan. - Służę Gazulowi - odpowiedział krótko na pytanie o symbole. - Widzę, żeś śmiały i pytać nie boisz. Wyglądasz mi na takiego, co dużo widzi i słyszy. Może opowiesz mi więc co nieco o sytuacji w Vanhaldenhof, co się u was tam teraz dzieje?
Kapłan wolał, aby imię Sidiusa pierwej z ust chłopaka padło, nim on się o nie zapyta. Okoliczności poznania tego imienia były bowiem kuriozalne. Nie wiedział, czy mile ono widziane jest w mieście, czy wręcz przeciwnie.
|
| |