Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2022, 14:26   #255
shewa92
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację


Spotkanie z psionikiem i druidem wlało w mężczyznę odrobinę nadziei. Udało im się wyłapać wazytskich szpiegów i narobili przy tym relatywnie mało zamieszania. Niestety nadal były kilka problemów na liście, dlatego zwrócił się z prośbą do Vircana.

- Mógłbyś poprosić jakieś okoliczne zwierzęta, żeby pilnowały tej skrytki, przy której dipadliscie ostatniego szpiega? Być może siostrzyczki pojawią się tam po jakieś wskazówki. - szansa była niewielka, ale warto było spróbować.

Negatywna odpowiedź druida nieco rozczarowała Mikela. Nie miał do niego pretensji, ale chyba od jakiegoś czasu zbytnio polegał na tym, że jego "magiczni przyjaciele" są w stanie zrobić niemal wszytsko. Musiał działać bardziej tradycyjnymi metodami.

Poświęcił chwilę, by porozmawiać z okolicznymi żebrakami i włóczęgami. Wyciągnął z sakiewki garść monet i liczył na to, że uda mu się kupić kilka par oczu na tę noc. Poinformował też, gdzie powinni szukać go rano, jeśli zauważą cokolwiek niepokojącego.

***

Mikel był lekko zawieziony wynikiem poszukiwań. Niby faktycznie znaleźli coś w mieszkaniach pozostałych "doradców", ale zdecydowanie nie przybliżyło ich to do znalezienia tajemniczych "Siostrzyczek". Poza znikającą się armia, na liście potencjalnych zagrożeń pojawiało się coraz więcej pozycji i mężczyzna nie wiedział już na czym się skupić. Mieszkający w okolicy mag był niebezpieczny i należało się nim zająć, ale w samym mieście były też potencjalne morderczynie, których lokalizacji nie udało się odkryć. Wydawało się, że braknie czasu na infiltrację armi wroga jeszcze przed bitwą.Z takimi myślami położył się do snu, licząc na to, że świt przyniesie nowe pomysły i rozwiązania. Przed snem udał się jeszcze

Po przebudzeniu, Wojownik zamienił dwa zdania z karczmarzem, wypytując go potencjalne kryjówki w mieście. Opuszczone budynki, nieużywane magazyny, meliny drobnych rzezimieszków mogły służyć siostrzyczkom za bazę wypadową.

-Każde takie miejsce może okazać się ważne. Zastanów się proszę, czy coś nie przychodzi Ci do głowy. - dopytywał się właściciela - Może ktoś zginął lub zaginął ostatnio w pobliżu jednego z takich miejsc?

Po rozmowie dołączył do przyjaciół przy posiłku i podzielił się z nimi swoimi spostrzeżeniami. Nie ukrywał swoich obaw o przedstawił swój plan działania.

-W mieście nie zostało już wiele do zrobienia. Poświęce poranek na zebranie informacji o potencjalnych kryjówkach i może obejrzę jedną czy dwie. - poinformował -Myślę, że powinniśmy jeszcze dzisiaj odwiedzić tego całego Umbrę i rozwiązać chociaż ten problem, jeśli nie uda nam się znaleźć zabójców.

 
__________________
Potrzebujesz pomocy z kartą do Pathfindera lub DnD?
Zajrzyj do nas!

Ostatnio edytowane przez shewa92 : 23-08-2022 o 10:27.
shewa92 jest offline