- Ym... - Akio wyraźnie dalej był w szoku, patrząc na personę księcia. On tak na serio? To jakiś dziwny, Zachodni custom kulturowy, którego samurai jeszcze nie poznał? Co tu się dzieje, o kami-sama?
- Ja... też pomogę - powiedział, rad, że ma wymówkę, by uciec od samozachwyconego księciulka. |