Ponieważ kolejka nie została jeszcze oficjalnie zamknięta, pomyślałem o poszerzeniu puli pytań do mieszkanek tego uroczego miejsca - pierwsze (wzmiankowane w fabularce) dotyczy możliwości polowania w okolicy; jakie można tu spotkać zwierzęta etc.
Później, może podczas kolacji albo następnego dnia o poranku, Greta poszuka okazji do zadania pustelniczkom dodatkowych pytań - czy w okolicy są jakieś zamieszkane miejsca poza Zelbadem; czy spotkały w ostatnim czasie rozbójników albo nietypowe drapieżniki; czy wiedzą, do kogo należały ruiny w mglistym lesie?
Chociaż łuczniczka jest zagorzałą czcicielką Taala, konfrontacja z posągiem Młotodzierżcy w zrujnowanej kaplicy głęboko ją poruszyła i uduchowiła. Jeśli istnieje możliwość odkupienia od osadników jednej lub dwóch mlecznych kóz (nawet za podwójną cenę), Greta wysupła odpowiednie fundusze, by sprezentować zwierzęta opiekunkom kaplicy. Mam na coś rzucić?