W porządku Kerm. Chociaż nie wiem jakim cudem postać nie mogłaby mieć krewnego? Np. stryja (bo wielebny swoje lata już ma). A diametralnie inne podejście do życia przecież w rodzinie też bywa normą. W sumie mogą się nawet niespecjalnie lubić. Ale ok, nie narzucam się.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |