Niestety to nie koniecznie jest urlop. Raczej mamy z żoną sporo roboty do wykonania...
@
Kerm, bardzo fajny post
. Ładnie rozegrałeś kwestie zbieżności nazwisk. Szczególnie podoba mi się podłączenie pod środek transportu, którym przybył wielebny.
Dobre są też odczucia Twojej postaci. Jedźcie po Ebenezerze ile wlezie - oczywiście w dobrym smaku. Będzie śmieszniej. No i dobrze się kryjcie z wybrykami waszych postaci. Postaram się żeby było zabawnie, ale nie nachalnie. Ale jak ktoś się wystawi to połajanka albo i interwencja pastora nastąpi. Przynajmniej na początku, bo jak - mam nadzieję - widać wielebny już sam powoli zaczyna pękać
.