Tura 48.
Jak zapewne zauważyliście przy każdym starszym, który dzierży artefakt zderzacie się z Memoriamem. Zbiorowym memorimem. Użyłem postaci Cath, żeby trochę Was na to naprowadzić. Ona jest naprawdę inteligentna na Waszym tle
Memoriam zakładał kilka wydarzeń przed samą istotą tego co ma do przekazania. Są to trzy zdarzenia, które następują po kolei. Z jednej strony są istotne, bo mają pokazać mi ile jest człowieczeństwa w Was/Sri Sansie.
Nie chciałem ich prowadzić przez trzy kolejne tygodnie, bo to zupełnie niepotrzebne. I tym sposobem mamy trzy zdarzenia, które możecie podzielić między siebie wedle uznania.
Złodziejka
Tony jako jedyny załapał na spostrzegawczości, że dziewczynka zabrała coś Yusufowi i ucieka. Wasz wybór, czy rzucicie się w pogoń, czy olejecie temat. Nie muszą biec wszyscy (zwłaszcza, że Cath nawet nie wypada w tej sukni). Nie musi biec nikt tak naprawdę, ale potrzebuję klarownej informacji w tej kwestii.
Dama w opałach.
Tym razem widzi to Spoon, bo on zawsze podąża za uczuciem… a tam ewidentnie burza uczuć. Potrzebuję klarownej deklaracji czy reagujecie. Jeżeli tak, to jak.
Wypadek.
Tu Cath i Uta zareagowali najmocniej, bo to ich postaci mają największy głód w tej chwili. Jak rozegrać tę scenę, to zależy od Was. Trzy oczywiste rozwiązania to: olewacie i idziecie dalej, pomagacie ofiarom, idziecie zabalować korzystając z dostawy krwi na wynos. Wybierzcie swoją truciznę
Czas na odpis do czwartku
8 września włącznie. Pytania zadawajcie w komentach, bo wszyscy i tak widzą to samo w tej scenie i trudno będzie coś potajemnie odwalić.