Po tym jak przeoczyłem wzmiankę o tym ile do świtu, to już nie moge uchodzić za intelektualistę co? Zamiast drona zostaje biegać za Brudasem z rasistką przy boku.
Powiedzcie, czy mogę liczyć na opis sytuacji przez radio?
I jeszcze jeden szczegół... wampirom nie biją serca (chyba, że chcą, żeby biły... ale szkoda krwi na to), więc krew nie wycieka z nich jak z ludzi. Co więcej wampir, który jest głodny (a w zasadzie głównie takie polują) nie ma w sobie aż tak wiele tej krwi. Oczywiście nie neguje planu, dron może iść na kolejną okazję. Tylko gdzieś tam widzę, jak wygląda HP Bruno i mam to dziwne uczucie, że gdy dojdzie do konfrontacji z drugą grupą, to ja będę między Brudasem a Margo....
No i trzeba wrócić do domu przed świtem. Może Allysa lub Carl mogliby zorganizować jakąś bezpieczną miejscówkę 15-20 minut od nas?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |